Getto w Wadowicach

Getto w Wadowicach – zamknięte getto dla ludności żydowskiej utworzone przez niemieckich okupantów w Wadowicach, istniejące w latach 1942–1943, w okresie II wojny światowej.
Getto utworzono 3 lipca 1942 roku, niedługo po pierwszej wywózce wadowickich Żydów do obozu zagłady. Znajdowało się w najuboższej części miasta. Obejmowało rejon ulic Mydlarskiej, Krętej, Piaskowej, Marcina Wadowity oraz zachodnią stronę ulicy Zatorskiej. Panowały w nim bardzo trudne warunki bytowe i sanitarne. Getto zostało zlikwidowane 10 sierpnia 1943 roku, a blisko 1,4 tys. jego mieszkańców wywieziono do obozu zagłady Auschwitz-Birkenau.
Było to jedno z najpóźniej zlikwidowanych gett na okupowanych ziemiach polskich. Szacuje się, że wojnę przeżyło około 170 wadowickich Żydów, spośród których jedenaście osób przetrwało w ukryciu w samych Wadowicach.
Wadowiccy Żydzi w pierwszych latach okupacji

Przed wybuchem II wojny światowej w Wadowicach mieszkało blisko 2 tys. Żydów[1].
4 września 1939 roku Wadowice zostały zajęte przez Wehrmacht[2]. W październiku tegoż roku miasto wcielono do Rzeszy jako część rejencji katowickiej Prowincji Śląsk[3]. W tym samym miesiącu Niemcy spalili wadowicką synagogę; jej ruiny rozebrano latem 1940 roku[4].
W listopadzie 1939 roku, na polecenie władz niemieckich, sformowano czteroosobowy Judenrat[2][a]. Jego pierwszym przewodniczącym został Rubin Scharfer, kupiec i dotychczasowy prezes gminy żydowskiej w Wadowicach. Obok niego w składzie Judenratu znaleźli się: Bernard (Berysz) Wolf – kupiec, Eliasz Fiszgrund – przedwojenny sekretarz gminy żydowskiej, Kalman Proper – kasjer Banku Ludowego[5]. W Wadowicach zorganizowano także żydowską służbę porządkową, której liczebność była niewielka[2]. Na jej czele stał Mundek Leibler[5].
Scharfer szybko popadł w konflikt z Mojżeszem Merinem, przewodniczącym Centrali Gmin Żydowskich na Wschodnim Górnym Śląsku, który – dzięki niemieckiej protekcji – stał się zwierzchnikiem wszystkich żydowskich społeczności w regionie. Po rezygnacji Scharfera, przewodniczącym rady żydowskiej został Wolf. Przedstawicielem Merina w wadowickim Judenracie był Baruch Majerczyk (zwany przez ludność „komisarzem”). Od lipca 1942 roku był on de facto najważniejszą postacią społeczności żydowskiej w Wadowicach[2].
Od pierwszych dni okupacji władze niemieckie podejmowały działania, których celem było wykluczenie wadowickich Żydów z życia gospodarczego oraz ich odizolowanie od reszty społeczeństwa[1]. Na Żydów wielokrotnie nakładano kontrybucje pieniężne lub w naturze. Ich zbieraniem zajmował się Judenrat[6]. Wadowiccy Żydzi byli również angażowani do przymusowej pracy na rzecz okupanta. Mężczyzn zazwyczaj zmuszano do pracy przy naprawie dróg i mostów oraz przy regulacji Skawy i jej dopływu Wieprzówki. Kobiety musiały natomiast pracować jako sprzątaczki w koszarach, w urzędach, na posterunku policji oraz w mieszkaniach prywatnych zajmowanych przez Niemców[2][6]. Do prac przymusowych kierowano zazwyczaj najuboższych Żydów, którzy nie mieli możliwości się wykupić[7].
Encyclopedia of Camps and Ghettos podaje, że w momencie rozpoczęcia okupacji w Wadowicach zamieszkiwało około 1,4 tys. Żydów[2]. Z kolei według spisu ludności, przeprowadzonego w grudniu 1939 roku na polecenie władz niemieckich, na terenie powiatu wadowickiego zamieszkiwało 1643 Żydów[1]. W 1940 roku w Wadowicach zamieszkało około 300 żydowskich rodzin, które Niemcy wysiedlili z Cieszyna, Katowic, Żywca, Bielska-Białej oraz Czechowic i Dziedzic[2].
Jesienią 1940 roku około 100 żydowskich mężczyzn wywieziono do obozu pracy w Otmęcie. Wywózki do obozów pracy nasiliły się z początkiem 1941 roku. Między innymi, w kwietniu ponad 50 mężczyzn wywieziono do obozu pracy w Gogolinie[b]. Niemcy oczekiwali, że łapanki na roboty przymusowe będą przeprowadzane rękoma funkcjonariuszy żydowskiej służby porządkowej. Wadowiccy „ordnerzy” niechętnie uczestniczyli jednak w tym procederze, stąd na czas łapanek do miasta sprowadzano podległych Merinowi żydowskich policjantów z Sosnowca[2].
Wraz z postępującą pauperyzacją ludności oraz napływem wysiedleńców Judenrat starał się nieść pomoc potrzebującym. Uchodźców lokowano w budynkach użyteczności publicznej, nieczynnych sklepach i mieszkaniach prywatnych. Zorganizowano kuchnię dla ubogich oraz ambulatorium. Najuboższym udzielano – w miarę możliwości – zapomóg finansowych i rzeczowych. Funkcjonowało oddolnie zorganizowane tajne nauczanie. Aby zapobiec wywózkom do obozów pracy, Judenrat organizował warsztaty (tzw. „szopy”), w których na potrzeby armii niemieckiej szyto mundury, koszule i płaszcze, a także produkowano wojskowe pasy. Na początku 1942 roku zakłady te zatrudniały już ponad tysiąc Żydów z Wadowic i okolicznych miejscowości. Organizowano również kursy zawodowe. Zabiegi te nie powstrzymały jednak dalszych wywózek do obozów pracy[2].
Utworzenie getta
Według niektórych relacji getto o charakterze otwartym istniało w Wadowicach już od 1941 roku[8].
W czerwcu 1942 roku do Wadowic przesiedlono Żydów z pobliskich miast: Kęt, Zatora i Suchej Beskidzkiej. Miesiąc później nastąpiła pierwsza deportacja do obozu zagłady. 2 lipca do Wadowic przybyli funkcjonariusze SS z Sosnowca[9]. Wszystkim Żydom rozkazano stawić się w Koszarach Chocimskich przy ul. Zatorskiej. Na placu koszarowym – w obecności Mojżesza Merina i członków Judenratu – została przeprowadzona selekcja[9][10]. Osoby zdolne do pracy, w tym przede wszystkim dotychczasowych pracowników „szopów”, pozostawiono w Wadowicach. Robotników wykwalifikowanych lub pracujących dotąd przy regulacji Skawy wywieziono do obozu przejściowego w Sosnowcu, a stamtąd do obozów pracy w Sakrau i Groß-Rosen. Kobiety z dziećmi, osoby starsze oraz osoby niezdolne do pracy wywieziono do obozu śmierci[4][9][11]. Prawdopodobnie, aby osiągnąć zakładaną wcześniej liczebność kontyngentu, do grupy osób wywiezionych na śmierć dołączono także pewną liczbę arbitralnie wybranych robotników[9]. W wielu publikacjach przyjmuje się, że ofiary pierwszej deportacji wywieziono do obozu zagłady w Bełżcu[9][11], aczkolwiek nie potwierdzają tego historycy zajmujący się historią tego ośrodka zagłady[c].
3 lipca 1942 roku w Wadowicach oficjalnie utworzono zamknięte getto[9]. Powstało ono w najuboższej części miasta. Jego obszar obejmował rejon ulic Mydlarskiej, Krętej, Piaskowej, Marcina Wadowity oraz zachodnią stronę ulicy Zatorskiej[11]. Getto otoczono płotem z drutu kolczastego. Znajdowała się w nim tylko jedna brama, której pilnowali żydowscy policjanci[9].
Opuszczanie getta było surowo zabronione. Jedynym miejscem, w którym mogli odtąd pracować Żydzi, był szop krawiecki, który mieścił się w budynku przedwojennych wojskowych zakładów stolarskich, w pobliżu stacji kolejowej[d]. Robotnicy udawali się tam pod eskortą żydowskich policjantów[12].
W getcie panowały bardzo trudne warunki bytowe i sanitarne. Na niewielkiej przestrzeni żyło około 1,4 tys. osób. Niektóre izby musiały pomieścić nawet dwudziestu lub więcej mieszkańców, w rezultacie czego mogli oni spać jedynie na zmianę. Niedożywienie i choroby zakaźne były przyczyną licznych zgonów. W getcie funkcjonowała kuchnia dla ubogich i przedszkole. Personel medyczny na czele z dr. Bitterem dokładał wysiłków, aby zapobiec wybuchowi epidemii. Zorganizowano pomoc dla sierot[9].
10 maja 1943 roku blisko 100 młodych kobiet i dziewcząt wywieziono do obozów pracy w III Rzeszy. Większość zdołała doczekać wyzwolenia[9].
Likwidacja getta
10 sierpnia 1943 roku Niemcy przystąpili do ostatecznej likwidacji wadowickiego getta. Żydom rozkazano zgromadzić się na miejskim rynku. Wielu zostało zastrzelonych w trakcie „akcji”. Zgromadzonych ograbiono z pieniędzy i przedmiotów wartościowych, po czym załadowano ich do wagonów towarowych i wywieziono do obozu zagłady Auschwitz-Birkenau[9]. Getto w Wadowicach było jednym z najpóźniej zlikwidowanych gett na ziemiach polskich[4].
Po zakończeniu „akcji” Niemcy polowali na ukrywających się Żydów. Większość wyłapano i zamordowano. Wojnę zdołało przeżyć około 170 Żydów pochodzących z Wadowic, przy czym większość ocalałych stanowiły osoby, które zostały wywiezione do obozów pracy lub którym w 1939 roku udało się uciec na tereny zajęte przez Związek Radziecki[9]. W samych Wadowicach przetrwało w ukryciu 11 osób[13].
Dwoje mieszkańców Wadowic, Aniela i Józef Kamińscy, którzy podczas okupacji ocalili uciekiniera z getta, Zygmunta Ehrenhalta, zostało po wojnie uhonorowanych medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”[13].
Odniesienia w kulturze
Likwidację getta w Wadowicach ukazano w filmie biograficznym Karol. Człowiek, który został papieżem z 2005 roku (reż. Giacomo Battiato)[14].
Uwagi
- ↑ Siedziba Judenratu mieściła się początkowo przy rynku, w domu adwokata Klugera. Później przeniesiono ją do hotelu Hasa, który znajdował się w pobliżu stacji kolejowej. Patrz: Ziarkowska 2002 ↓, s. 37.
- ↑ Robotnicy przymusowi, których po pewnym czasie uznano za niezdolnych do pracy, byli wywożeni z Gogolina do obozu Auschwitz-Birkenau. Patrz: Encyclopedia of Camps and Ghettos 2012 ↓, s. 172.
- ↑ Nie jest znany przypadek skierowania do obozu w Bełżcu transportu spoza Generalnego Gubernatorstwa (patrz: Joniec 2016 ↓, s. 23–26). Ponadto w pierwszych dniach lipca 1942 roku, w czasie gdy odbywała się „akcja” w wadowickim getcie, obóz w Bełżcu nie przyjmował transportów ze względu na trwającą przebudowę komór gazowych. Eksterminację wznowiono tam dopiero po 7 lipca. Patrz: Kuwałek 2010 ↓, s. 108, 239.
- ↑ Pracownicy szopu zostali podzieleni na trzy kategorie w zależności od wykonywanej pracy – tzw. „fachowców”, osoby szyjące na maszynach i osoby wykańczające ręcznie. Patrz: Ziarkowska 2002 ↓, s. 38.
Przypisy
- 1 2 3 Ziarkowska 2002 ↓, s. 36.
- 1 2 3 4 5 6 7 8 9 Encyclopedia of Camps and Ghettos 2012 ↓, s. 172.
- ↑ Ziarkowska 2002 ↓, s. 35.
- 1 2 3 Wadowice – historia społeczności. sztetl.org.pl. [dostęp 2025-04-14].
- 1 2 Ziarkowska 2002 ↓, s. 37.
- 1 2 Ziarkowska 2002 ↓, s. 38.
- ↑ Ziarkowska 2002 ↓, s. 37–38.
- ↑ Encyclopedia of Camps and Ghettos 2012 ↓, s. 172–173.
- 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 Encyclopedia of Camps and Ghettos 2012 ↓, s. 173.
- ↑ Ziarkowska 2002 ↓, s. 38–39.
- 1 2 3 Ziarkowska 2002 ↓, s. 39.
- ↑ Ziarkowska 2002 ↓, s. 40.
- 1 2 81 lat temu Niemcy zlikwidowali getto w Wadowicach. dzieje.pl, 2024-08-10. [dostęp 2025-04-14].
- ↑ Karol. Człowiek, który został papieżem. Giacomo Battiato 46:30 minuta. [dostęp 2025-04-15].
Bibliografia
- Martin Dean, Mel Hecker: Encyclopedia of Camps and Ghettos, 1933–1945. T. II: Ghettos in German-Occupied Eastern Europe. Cz. A. Bloomington and Indianapolis: United States Holocaust Memorial Museum and Indiana University Press, 2012. ISBN 978-0-253-00202-0. (ang.).
- Jaroslaw Joniec: Niemiecki obóz zagłady w Bełżcu. Zarys historii. Lublin: Państwowe Muzeum na Majdanku, 2016. ISBN 978-83-62816-27-9.
- Robert Kuwałek: Obóz zagłady w Bełżcu. Lublin: Państwowe Muzeum na Majdanku, 2010. ISBN 978-83-925187-8-5.
- Anna Ziarkowska. Getto wadowickie. „Wadoviana. Przegląd historyczno-kulturalny”. 7, 2002. ISSN 1505-0181.