Męskie kręgi
Męskie kręgi – męskie grupy wsparcia działające w Polsce od początku XXI wieku.
Polskie męskie kręgi wywodzą się z podobnych grup, które powstały wcześniej w Ameryce i Europie Zachodniej. Najwcześniejsze męskie grupy wsparcia powstały w Stanach Zjednoczonych w latach 60. ubiegłego stulecia, co było związane z wcześniejszym pojawieniem się żeńskich grup wsparcia w ramach ruchu feministycznego. Według Terry'ego S. Steina było tak bowiem wraz z przedefiniowaniem żeńskiej roli płciowej, do którego dochodziło na gruncie feminizmu, coraz większa liczba mężczyzn odczuwała potrzebę dyskusji również na temat męskiej roli w zmieniającym się świecie[1][2]. Liczba męskich grup wsparcia znacznie powiększyła się w związku z powstaniem na przełomie lat 80. i 90. ruchu mitopetyckiego zainspirowanego przez Roberta Blya. Te mitopoetyckie grupy są najbliższymi poprzednikami polskich męskich kręgów (Katarzyna Wojnicka uważa męskie kręgi wręcz za ruch imitacyjny w stosunku do ruchu mitopetyckiego, a więc stanowiący kalkę ruchu powstałego w innym kontekście kulturowym)[3][1]. Pierwsze męskie kręgi powstawały głównie dzięki inicjatywie coachów, takich jak Leszek Zawlocki, Michał Pyziak i Tomasz Kondzielnik, księży (Krąg Mężczyzn w Gdańsku Oliwie) oraz terapeutów, takich jak Wojciech Eichelberger, Jacek Masłowski czy Marcin Poćwiardowski. Dużą rolę w późniejszym rozpropagowaniu idei męskich kręgów odegrała Fundacja Masculinum, której prezesem został Jacek Masłowski[4][5][6].
Wojnicka zalicza męskie kręgi do ruchu męskiej duchowości. Stanowią one nieformalne zrzeszenia kilku lub kilkunastu osób, wyłącznie mężczyzn, co odróżnia je od męskich grup o charakterze profeministycznym, jak i ojcowskim, w których obecne są także nieliczne kobiety. Spotykają się one w miarę regularnych odstępach czasu, w mieszkaniach prywatnych, wynajętych pomieszczeniach, czy też w trakcie wyjazdów terenowych, w celu stworzenia pewnego rodzaju wspólnoty. Grupy mają charakter otwarty, tj. może do nich dołączyć każdy zainteresowany mężczyzna, akceptujący cele i wartości danej grupy. Wartością jest przy tym „przede wszystkim szeroko pojmowana harmonia duchowa oraz życie zgodnie z zasadami płynącymi z wypracowanego indywidualnie systemu wartości, którego rdzeń stanowić winna stabilna, choć różnorodnie definiowana męskość oraz silne, przyjacielskie więzi z innymi mężczyznami. Założenia te odbijają się w hierarchii celów ruchu, do których należą przede wszystkim: samorozwój, stworzenie męskiej wspólnoty, wymiana doświadczeń oraz (re)maskulinizacja”[7]. Ta ostatnia ma przy tym dotyczyć zarówno samych członków grupy, mających kłopot ze zdefiniowaniem istoty „prawdziwej” męskości, jak i społeczeństwa jako całości, gdyż zdaniem wielu członków ruchu współczesne społeczeństwo jest sfeminizowane, co związane jest m.in. z kryzysem ojcostwa i zanikiem więzi emocjonalnych między samymi mężczyznami[7].
Tak jak inni uczestnicy ruchów męskiej duchowości członkowie męskich kręgów skupiają się głównie na działaniach wewnętrznych, których zadaniem jest zbudowanie atmosfery wspólnotowości i stworzenie silnych więzi emocjonalnych między członkami grup. Za przykład takich działań można uznać okazjonalne wyjazdy terenowe, podczas których uczestnicy mają możliwości wejścia ze sobą w bliższą relację, czerpiąc od siebie nawzajem „męską energię”, a także brania udziału w specyficznych „rytuałach przejścia”[7]. I tak na przykład zgodnie ze stroną Męskiego Kręgu działającego przy Instytucie Psychoedukacji i Rozwoju Integralnego w Krakowie (jednego z najstarszych nieprzerwanie działających kręgów w Polsce) jego misją jest tworzenie przestrzeni zdrowych, autentycznych relacji, poszukiwanie własnych ścieżek rozwoju męskiego ducha, charakteru i siły, wspieranie się w walce o swoje wartości i potrzeby[8][5]. Chociaż posiadają pewne cechy terapeutyczne, męskie kręgi nie są terapią grupową[4].
Pisząc w roku 2013 Wojnicka zauważała, że polski ruch męskiej duchowości (w ramach którego wyróżniała męskie kręgi i grupy o charakterze chrześcijańskim), którego członków łączy potrzeba z(re)definiowania własnej męskości oraz potrzeba kontaktu z innymi mężczyznami, „należy dziś do najdynamiczniej rozwijających się męskich inicjatyw społecznych. W związku z narastającą mnogością dyskursów dotyczących męskości, kobiecości i tożsamości gender–owych, jaką obserwować można w dzisiejszym społeczeństwie, zapotrzebowanie na tego typu grupy może z czasem wzrastać. Tym samym analizowany fenomen może stać się wkrótce istotnym elementem rodzimej rzeczywistości społecznej, zajmując ważną pozycję w polskim dyskursie gender–owym”[9]. Historia męskich kręgów w następnej dekadzie zdaje się potwierdzać trafność jej przewidywań, ponieważ ich sieć ciągle się rozrasta i w 2025 są już obecne w niemal każdym większym mieście w Polsce[6][10][11].
Przypisy
- 1 2 Andronico 2008 ↓, s. 47.
- ↑ Stein 1982 ↓, s. 276–277.
- ↑ Wojnicka 2013 ↓, s. 91.
- 1 2 Mariusz Składanowski: Wszyscy razem, każdy równy. O kręgach męskich. Stowarzyszenie na rzecz Chłopców i Mężczyzn. [dostęp 2025-03-02]. (pol.).
- 1 2 Historia Męskich Kręgów. Instytut Psychoedukacji i Rozwoju Integralnego. [dostęp 2025-03-03]. (pol.).
- 1 2 Masculinum. Fundacja Masculinum. [dostęp 2025-03-02]. (pol.).
- 1 2 3 Wojnicka 2013 ↓, s. 98.
- ↑ Męski Krąg. Instytut Psychoedukacji i Rozwoju Integralnego. [dostęp 2025-03-01]. (pol.).
- ↑ Wojnicka 2013 ↓, s. 100.
- ↑ Ojcostwo, męskie kręgi, rytuały. Mężczyźni szukają nowej drogi po patriarchacie. Klub Jagielloński. [dostęp 2025-03-02]. (pol.).
- ↑ Elżbieta Turlej: "Brakowało mi tego, co mają kobiety". Nowy trend wśród Polaków. Newsweek Polska. [dostęp 2025-03-02]. (pol.).
Bibliografia
- Michael Andronico. All–Male Groups. „Group”. 32, s. 45–56, March 2008. ISSN 0362-4021. (pol.).
- Terry S. Stein: Men's Groups. W: Kenneth Solomon, Norman B. Levy: Men in Transition. New York: Plenum Press, 1982, s. 275–307. ISBN 978-1-4684-4211-3.
- Katarzyna Wojnicka. Męskie Ruchy Społeczne We Współczesnej Polsce: Wybrane Ustalenia i Wnioski. „Acta Universitatis Lodziensis. Folia Sociologica”. 47, s. 87–103, 2013. ISSN 0208-600X. (pol.).