Powstanie w Walcach
| Czas |
11–13 lipca 1945 | ||
|---|---|---|---|
| Miejsce | |||
| Terytorium | |||
| Przyczyna |
niezadowolenie niemieckiej ludności z polskiej władzy państwowej | ||
| Wynik |
prześladowanie uczestników | ||
| Strony konfliktu | |||
|
| |||
| Dowódcy | |||
| |||
| Straty | |||
| |||
Położenie na mapie powiatu prudnickiego w 1950 r. ![]() | |||
Położenie na mapie Polski ![]() | |||
Położenie na mapie województwa opolskiego ![]() | |||
Powstanie w Walcach, zwane również buntem w Walcach – wystąpienie niemieckiej i śląskiej ludności zamieszkującej wieś Walce, wówczas w powiecie prudnickim na Górnym Śląsku przeciwko polskim władzom, do którego doszło w lipcu 1945[1].
Tło sytuacyjne
Armia Czerwona wkroczyła do Walców w drodze na Prudnik podczas operacji górnośląskiej w marcu 1945. Miejscowa ludność padła ofiarą przemocy i grabieży ze strony radzieckich żołnierzy[2]. 11 maja 1945 polska administracja przejęła władzę cywilną w powiecie prudnickim[3]. Polska administracja zapewniała mieszkańcom ochronę, jednak zaczęła konfiskować mienie i prześladować miejscową ludność autochtoniczną. 9 lipca 1945 doszło do buntu przeciwko Milicji Obywatelskiej i polskiej władzy w pobliskiej wsi Kórnica, zwanego powstaniem kórnickim. Wystąpienie zostało stłumione przez siły milicyjne i wojskowe z Prudnika[4].
Przebieg powstania
Wydarzenia w Kórnicy stały się inspiracją dla niezadowolonych z opresyjnej polskiej władzy państwowej mieszkańców Walców. Swój bunt rozpoczęli 11 lipca 1945, dwa dni po powstaniu kórnickim[5]. Tłum złożony z dzieci, kobiet i mężczyzn uzbrojony w kije i motyki ruszył rankiem pod dom, w którym mieszkał kierownik miejscowej polskiej szkoły Bogusław Wesoły wraz z dwiema nauczycielkami: Martą Matlik i S. Pilich. Mieszkańcy wznosili okrzyki „antypaństwowe, antypolskie i skierowane przeciwko polskim władzom szkolnym”. Obrzucili budynek kamieniami, wybijając kilka szyb. Jeden z uczestników ściągnął bosakiem polską flagę z budynku, po czym ją podeptał[6].
Mieszkańcy wyłamali drzwi do domu i wdarli się do środka. Według raportu Milicji Obywatelskiej z Prudnika, przebywających wewnątrz budynku nauczycieli uratował rosyjski żołnierz Fiodor Filipowicz oraz furman Marek Władysław[6].
13 lipca do Walców wkroczył uzbrojony oddział milicji z Prudnika, dowodzony przez podporucznika Kazimierza Wronę. Zbuntowani mieszkańcy wsi kilka razy ostrzelali polskich milicjantów. Alwis Grasow oddał ostrzał z broni automatycznej. Podporucznik Wrona zezwolił milicjantom używać broni[6][2].
W trakcie ucieczki, milicjanci zastrzelili jedną osobę. Nie udało się ustalić jej tożsamości, gdyż nie miała żadnych dokumentów. Zastrzelili również strzelającego z broni automatycznej Alwisa Grasow, zidentyfikowanego jako SS-man z Westfalii[6].
Konsekwencje
Komenda milicji w Prudniku za osobę odpowiedzialną za bunt uznała miejscowego niemieckiego nauczyciela nazwiskiem Kubica. Zgodnie z prośbą polskiego nauczycielstwa, prudnicki komendant powiatowy MO ustanowił stały komisariat w Walcach[6].
Do wystąpienia przeciwko polskiemu nauczycielstwu doszło także w pobliskiej wsi Kierpień, gdzie kobiety pobiły polskiego nauczyciela za znęcanie się nad ich dziećmi, ponieważ mówiły wyłącznie po niemiecku lub śląsku[5].
Przypisy
- ↑ Smarzly 2021 ↓, s. 122.
- 1 2 Krzysztof Strauchmann, Bunt śląskich kobiet [online], Nasza Historia, 10 września 2022 [dostęp 2025-02-28].
- ↑ Andrzej Dereń, Polska Ziemia Prudnicka, „Tygodnik Prudnicki”, 19 (754), Prudnik: Spółka Wydawnicza „Aneks”, 11 maja 2005, s. 8, ISSN 1231-904X.
- ↑ Andreas Smarzly. Pół dnia wolności – wypadki kórnickie latem 1945 roku. „Ziemia Prudnicka”, s. 35–39, 2005. Prudnik: Spółka Wydawnicza „Aneks”.
- 1 2 Smarzly 2021 ↓, s. 123.
- 1 2 3 4 5 Krzysztof Strauchmann, Nieznana historia Opolszczyzny. Jak śląskie baby pobiły milicjantów i zdobyły komisariat [online], Nowa Trybuna Opolska, 31 lipca 2024 [dostęp 2025-02-28].
Bibliografia
- Andreas Smarzly. Der Körnitzer Aufstand 1945. „Schlesische Geschichtsblätter – Zeitschrift für Regionalgeschichte Schlesiens”. 47, 2021. Karlstadt.


