DuckDuckGo

W lipcu 2021 roku DuckDuckGo uruchomiło własny forwarder e-maili, polegający na wygenerowaniu losowego adresu znajdującego się w domenie duck.com^[10]. W porównaniu do Hide My Email od Apple'a, który wysyłał błędne informacje trackerom, forwarder stworzony przez firmę Weinberga usuwał skrypty śledzące z otrzymywanych wiadomości całkowicie, po czym przekierowywał tak zmodyfikowaną wiadomość na wskazaną skrzynkę mailową^[10].

W 2018 roku DuckDuckGo udostępniło przeglądarkę internetową na urządzenia mobilne z systemem iOS 11 lub nowszym oraz Android Lollipop lub nowszym^[11][12][13]. Przeglądarka wymusza korzystanie z protokołu HTTPS, blokuje skrypty śledzące, wyświetla ocenę prywatności danej strony oraz umożliwia w prosty sposób usunięcie wszystkich danych wygenerowanych w sesji^[14]. W późniejszych latach została również wydana na Windowsa^[15] oraz macOS^[16].

Jest to wtyczka do przeglądarek, opublikowana w tym samym czasie, co przeglądarka^[17]. Skupia się na blokowaniu skryptów śledzących, ustawia DuckDuckGo jako domyślną wyszukiwarkę, wymusza wykorzystanie protokołu HTTPS oraz posiada wbudowaną integrację z własną funkcją przekierowywania e-maili^[18].

6 czerwca 2024 roku została udostępniona usługa umożliwiająca darmowy dostęp do dużych modeli językowych. Dostępny jest model od Mety, Mistral AI, OpenAI i Anthropic^[19].

Gabriel Weinberg przed założeniem DuckDuckGo posiadał również własny serwis społecznościowy, nazwany Names Database^[20][21]. Portal prowadził bardzo agresywną politykę odnośnie referowania kolejnych znajomych – po rejestracji konta w serwisie należało zaprosić 24 kolejnych znajomych^[22]. Istniały podejrzenia, że mogło to być wykorzystane do stworzenia listy adresów e-mail, na które można było później wysłać spam^[22]. W marcu 2006 roku Weinberg sprzedał Names Database do Classmates.com^[23][21].

W maju 2022 roku na światło dzienne wyszedł fakt, że DuckDuckGo poprzez swoją przeglądarkę umożliwiał Microsoftowi śledzenie użytkowników poprzez zezwalanie na wykonywanie skryptów śledzących tej drugiej firmy^[24]. O tym fakcie doniósł Zach Edwards na Twitterze^[25]. Gabriel Weinberg, twórca i dyrektor generalny wyszukiwarki, wytłumaczył całe zajście umową z Microsoftem^[26]. Po presji ze strony społeczności, założyciel DuckDuckGo ogłosił w sierpniu, że skrypty śledzące Microsoftu będą blokowane^[27].