Zbigniew Bogusław Horodyński
![]() | |
![]() Korczak | |
| Data i miejsce urodzenia | |
|---|---|
| Data i miejsce śmierci |
24 czerwca 1943 |
| Ojciec | |
| Matka |
Maria Podleska |
| Żona |
Zofia Gieczewicz |
| Dzieci |
Anna Horodyńska |

Zbigniew Bogusław Horodyński herbu Korczak (ur. 7 kwietnia 1887 w Zbydniowie, zm. 24 czerwca 1943 tamże) – polski ziemianin, właściciel majątku w Zbydniowie.
Życiorys
Był synem Zbigniewa Leona Horodyńskiego i Marii Podleskiej herbu Bogoria (1861–1933).
Lata młodości spędził podobnie jak rodzeństwo: nauka w domu pod okiem guwernera i egzaminy przeprowadzane przez kierownika szkoły powszechnej w Zbydniowie. Ukończył liceum we Lwowie, a później Akademię Rolniczą w Dublanach. Kolejnym etapem jego edukacji był wydział leśny Wyższej Szkoły Leśnej w Wiedniu. Brał udział w I wojnie światowej, jako porucznik armii austriackiej. Na przełomie 1914 i 1915 znajdował się w obleganej kilka miesięcy przez wojska rosyjskie twierdzy Przemyśl. Po podaniu się miasta 22 marca 1915 trafił do niewoli rosyjskiej i został wywieziony do Samarkandy. Wkrótce potem przyjechała za nim do Rosji jego narzeczona – Zofia Gieczewicz, którą poznał w Krakowie. Mieli się pobrać w 1914 roku, na przeszkodzie stanęła jednak wojna. Zofia jako mieszkanka Litwy, była poddaną cara i mogła poruszać się swobodnie po terenie całego Imperium Rosyjskiego. Dzięki jej wstawiennictwu zwolniono go z niewoli i dopiero wtedy narzeczeni mogli wziąć ślub. Ceremonia odbyła się w Kazaniu. Świadkiem na ślubie był profesor Maksymilian Tytus Huber[1][2].
W 1918 roku Horodyńscy wrócili do Zbydniowa. Po śmierci ojca w 1930 przejął majątek który zajmował powierzchnię ok. 1200 ha. Obejmował kilka miejscowości: Zbydniów, Kotową Wolę i Dzierdziówkę. Posiadali także duży majątek leśny Wiazyń w powiecie Wilejka na Wileńszczyźnie. Znajdował się tam drewniany dwór, dwa tartaki, stawy i lasy[1]. Specjalizował się szczególnie w hodowli koni oraz krów rasy czerwonej polskiej. W swojej stadninie hodował konie wyścigowe i pociągowe. Sprzedawał je m.in. wojsku, startowały też z powodzeniem na hipodromach Polski i Europy m.in. w Nicei i Cannes. W latach dwudziestych należał do czołowych jeźdźców cywilnych w Polsce[1]. Był też zapalonym myśliwym[3].
Utrzymywał rozległe kontakty towarzyskie. Świadczyło to o jego pozycji w społeczeństwie, spotykał się często ze swoimi bliskimi sąsiadami – Lubomirskimi z Charzewic, Horochami z Wrzaw, Tarnowskimi z Tarnobrzega, Sokołowskimi z Łoniowa, Tyszkiewiczami z Kolbuszowej oraz innymi przedstawicielami polskiego ziemiaństwa. Zdjęcie, które zachowało się w rodzinnym archiwum, przedstawia Zbigniewa w towarzystwie znanych w Polsce osób. Znajdują się na nim: - major Henryk Dobrzański „Hubal”, Zbigniew Horodyński, Roman Potocki, pułkownik Tadeusz Lechnicki z synem[1][4].
„Dom państwa Horodyńskich był szeroko otwarty, gościnny, kipiący życiem i radością. Pan Zbigniew Horodyński – pełen inicjatywy, niezmordowany, świetny gospodarz, zawołany hodowca, jeździec i myśliwy.
Po wybuchu II wojny światowej z żoną byli członkami, początkowo Związku Walki Zbrojnej, a później Armii Krajowej. Podczas okupacji hitlerowskiej, utrzymywali liczną grupę krewnych wysiedlonych z poznańskiego i Pomorza oraz uciekinierów z dawnych województw wschodnich[1].
Śmierć
W nocy z 24 na 25 czerwca 1943 niemiecki oddział Waffen-SS dowodzony przez hupsturmführera Erwina Ehlersa dokonał mordu rodziny Horodyńskich. Zginął zamordowany w dworze razem z żoną, córką i służbą – zginęło 19 osób[5] (w tym 2 dzieci i 13 kobiet) z rodziny oraz gości, którzy w tym czasie świętowali ślub młodej kuzynki Horodyńskich. Uratowało się tylko trzech synów: Dominik (którego nie było na weselu), Andrzej i Zbigniew ukryci na strychu dworu[6][7]. Mord zlecił okupacyjny zarządca majątku Lubomirskich w Charzewicach Martin Fuldner[8][9][10].
W dzień po zbrodni, oficer SS wręczył wójtowi gminy i miejscowemu proboszczowi oświadczenie i rozkazał, aby je ogłosić z ambony. Brzmiało one: „Byliśmy zmuszeni zastrzelić 20 osób, aby uratować życie 2000 ludzi, którzy przez kontakty Horodyńskiego z bandami i komunistami są zagrożeni”[1].

Zostali pochowani w zbiorowej mogile w dworskim parku. Na kamiennej platformie znajduje się mur z krzyżem. W granicie wykuty jest napis: Tu spoczywają pomordowani przez hitlerowców w zbydniowskim dworze 24 VI 1943 + Wieczną radość – daj im Panie[1][11][5].
Rodzina
Ożeniony z Zofią Gieczewicz herbu Leliwa (1892–1943). Mieli czworo dzieci: trzech synów – Dominika (1919-2008), Zbigniewa (1921-1944), Andrzeja (1923-1944) i córkę – Annę (1929-1943)[12].
Upamiętnienie
Imię Rodziny Horodyńskich zostało nadane szkole podstawowej w Zbydniowie[2].
Przypisy
- 1 2 3 4 5 6 7 Historia rodziny Horodyńskich [online] [dostęp 2025-05-05] [zarchiwizowane z adresu 2016-03-05].
- 1 2 Patron szkoły [online], www.pspzbydniow.pl [dostęp 2025-05-06].
- ↑ Kto kocha myślistwo, kocha i ziemię swoją, która go wydała i żywi... [online], wieniectorun.pl [dostęp 2025-05-06].
- ↑ Aleksandra Krajanowska, Maciej Krajanowski, Odpowiedzialność spada na żywych [online] [dostęp 2025-05-07].
- 1 2 75. Rocznica Mordu Rodziny Horodyńskich – 24 czerwca 2018 r. | Muzeum Kierownictwa Dywersji Armii Krajowej (w organizacji) [online], kedyw.pl [dostęp 2025-05-05].
- ↑ Sztafeta.pl - Portal Informacyjny - Stalowa Wola - Nisko [online], sztafeta.pl [dostęp 2025-05-06].
- ↑ Dwór Horodyńskich w Zbydniowie | cuda regionu [online] [dostęp 2025-05-06].
- ↑ Krwawe wesele w szlacheckim dworze. Tajemnica zbrodni SS | Tygodnik Powszechny [online], www.tygodnikpowszechny.pl, 27 sierpnia 2023 [dostęp 2025-05-05].
- ↑ Jadwiga Siemieńska, Wspomnienia [online] [dostęp 2025-05-06].
- ↑ E. Łazowski, Prywatna wojna, Stalowa Wola 2000, s.215.
- ↑ O Zbydniowie [online], www.pspzbydniow.pl [dostęp 2025-05-05].
- ↑ Zbigniew Bogusław Wincenty Horodyński z Horodnian h. Korczak [online], www.sejm-wielki.pl [dostęp 2025-05-05].

