Incydent w Byczynie
Napaść na leśniczówkę w Pitschen, zwany incydentem w Byczynie – sfingowany atak na leśniczówkę[1] w Byczynie w ramach operacji Himmler (będącej częścią większej „operacji Tannenberg”[2]) w przeddzień rozpoczęcia II wojny światowej.
Lokalizacja
Lokalizacja miała topografię sprzyjającą inscenizacji fałszywych incydentów granicznych[3]. Leśniczówka w Pitschen, znajdowała się na skraju lasu Schlüsselwald, około trzech kilometrów na północ od miasta Byczyna. Był to samotny kamienny budynek, niegdyś główny dom starego majątku znanego lokalnie jako Kluczów. Granica niemiecko-polska przebiegała wzdłuż rzeki Prosny, tuż na północ od tej lokalizacji, co umożliwiało podejście przez las i udawanie polskiego oddziału.[3].
Przygotowania
Ta i inne operacje dywersyjne kierowane przez Himmlera nie były celem samym w sobie, ale stanowiły jedynie element szerszej strategii dezinformacyjnej i propagandowej, przygotowującej grunt pod agresję na Polskę. Były one częścią kompleksowego planu, realizowanego zgodnie z wytycznymi Hitlera przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ribbentropa oraz Ministerstwo Propagandy Goebbelsa[4]. Wykonanie zadania Hitler powierzył Reichsführerowi SS i szefowi policji, Heinrichowi Himmlerowi, a także podległemu mu szefowi Policji Bezpieczeństwa (Sicherheitspolizei) i Służby Bezpieczeństwa (SD), Grupenführerowi SS Reinhardowi Heydrichowi[5][2]. Bezpośrednio za „polski atak” na leśniczówkę w Pitschen odpowiedzialny był Otto Rasch, były szefa Gestapo w Linz[3].
Atak ten, podobnie jak inne prowokacje w ramach operacji „Himmler”, miał wyglądać na spontaniczne działanie uzbrojonych Polaków[3].
Punkt dowodzenia operacyjnego dla akcji w Pitschen mieścił się w Opolu, w siedzibie miejscowego Gestapo kierowanego przez Schäfera. Dodatkowo z Gliwic poprowadzono bezpośrednie linie telefoniczne do punktu kontaktowego w Sandhäuser (obecnie niezidentyfikowana lokalizacja, najpewniej w okolicach Byczyny), gdzie znajdowało się biuro celne wspierające działania oddziału napastników[3].
Komunikacja między dowództwem Heydricha w Berlinie a punktami dowodzenia w terenie miała odbywać się wyłącznie telefonicznie lub za pomocą szyfrowanych wiadomości przekazywanych przez kurierów motocyklowych, bez użycia radiostacji[3].
Przebieg
W napadzie na leśniczówkę w ówczesnym Pitschen uczestniczyła grupa prowokatorów w cywilnych ubraniach, upozorowana na polską bojówkę[1], która dokonała zdemolowania obiektu i wycofała się bez strat i bez napotkania oporu[4].
Przypisy
- 1 2 Kozaczuk 1990 ↓, s. 5.
- 1 2 Spiess i Lichtenstein 1990 ↓, s. 5.
- 1 2 3 4 5 6 Whitehead 2008 ↓, s. 6.
- 1 2 Kozaczuk 1990 ↓, s. 6.
- ↑ Spiess i Lichtenstein 1990 ↓, s. 15.
Bibliografia
- Władysław Kozaczuk: Przedmowa do książki. W: Alfred Spiess, Heiner Lichtenstein: Akcja "Tannenberg": pretekst do rozpętania II wojny światowej. Barbara Floriańczyk (tłum.). Wyd. Wydanie I. Warszawa: "Bellona", 1990. ISBN 978-83-11-07845-1.
- Alfred Spiess, Heiner Lichtenstein: Akcja "Tannenberg": pretekst do rozpętania II wojny światowej. Barbara Floriańczyk (tłum.). Wyd. Wydanie I. Warszawa: "Bellona", 1990. ISBN 978-83-11-07845-1.
- Dennis Whitehead. The Gleiwitz Incident. „After the Battle”, s. 2–23, 2008. Old Harlow: Battle of Britain International Ltd. ISSN 0306-1540. (ang.).